Rynek nieruchomości w Polsce – jak może wyglądać w 2023 roku?
Rynek nieruchomości w Polsce podlega intensywnym przeobrażeniom. To pokłosie nałożenia się na siebie różnych czynników – pandemii, wojny w Ukrainie czy też wysokiej inflacji. Okoliczności te wciąż będą oddziaływać na sytuację na rynku nieruchomości w 2023 r. Z jakim jednak skutkiem?
Analitycy przewidują różne scenariusze tego, jak rynek nieruchomości może kształtować się w 2023 r. Przedstawiamy najczęściej powtarzane prognozy dotyczące niedalekiej przyszłości.
1. Spadek cen nieruchomości
Inflacja, malejąca zdolność kredytowa klientów i pogorszone nastroje konsumenckie mogą przełożyć się na korektę cen mieszkań w 2023 r. Zgodnie z przewidywaniami części analityków, realny spadek cen nieruchomości ma wynieść maksymalnie 5 procent.
Dokładną skalę ewentualnych spadków trudno jednak przewidzieć. Istnieje bowiem szereg czynników, które mogą zahamować prognozowane obniżki. Zalicza się do nich m.in. rosnące koszty budowy, które windują ceny.
2. Wzrost cen mieszkań
Część analityków przekonuje, że ceny mieszkań w 2023 r. wzrosną, choć nie będą to tak dynamiczne podwyżki, jak na przestrzeni ostatnich kilku lat. Swój udział będą mieli w tym klienci gotówkowi, którzy w zakupie nieruchomości upatrują sposobu na ucieczkę przed inflacją.
3. Stagnacja na rynku pierwotnym
W związku z malejącą zdolnością kredytową klientów i pojawieniem się większej liczby nieruchomości z rynku wtórnego rok 2023 może być dla części deweloperów czasem stagnacji. Wielu deweloperów zanotowało spadki sprzedaży wybudowanych nieruchomości już w roku ubiegłym. W 2023 r. trend ten może się utrzymać.
To konsekwencja nie tylko ograniczonej zdolności kredytowej klientów, ale również pojawienia się atrakcyjnych ofert z rynku wtórnego. Rosnące raty kredytów hipotecznych sprawiają bowiem, że coraz więcej osób decyduje się sprzedać zadłużoną nieruchomość.
4. Spadek rentowności inwestycji budowlanych, a w konsekwencji wzrost cen w perspektywie kilkuletniej
W 2023 r. analitycy prognozują również spadki rentowności nowych inwestycji na rynku nieruchomości w Polsce. Ma to być konsekwencją wzrostu kosztów budowy i jednoczesnej niemożności ich przeniesienia przez deweloperów na ceny nieruchomości.
Jeśli taka sytuacja utrzymywałaby się przez dłuższy czas, część inwestorów z pewnością zrezygnuje z angażowania się w nowe projekty budowlane. Skutkować to będzie ograniczeniem dostępności mieszkań, co w perspektywie kilkuletniej przełoży się na ich wyższe ceny.
Analitycy są również zgodni co do roli funduszy inwestycyjnych. W 2023 r. będą one umacniać swoją pozycję na rynku nieruchomości w Polsce, dokonując pakietowych zakupów nieruchomości pod wynajem. Inwestycje mogą obejmować nawet całe osiedla, co nie pozostanie bez wpływu na rynek najmu. Prognozuje się, że pozwoli to obniżyć rekordowe stawki czynszu w największych miastach.
Trudno jednoznacznie określić, jak w 2023 r. będzie kształtować się rynek nieruchomości w Polsce. Część analityków przewiduje dalszy wzrost cen mieszkań, domów i lokali, inni wieszczą ich spadki. Jedni spodziewają się stagnacji, inni – rozwoju rynku. Na bieżącą i przyszłą sytuację wpływ ma wiele czynników, które podlegają dynamicznym przeobrażeniom. W efekcie możliwe jest wystąpienie kilku scenariuszy.
Dobra wiadomość jest taka, że analitycy uważają, że po pierwszych szokach sytuacja na rynku nieruchomości się stabilizuje. Zarówno deweloperzy, jak i klienci przyzwyczają się do nowej rzeczywistości, a niepewne nastroje powoli ustępują pozytywnym widokom na przyszłość.